3/08/2015

Nie poddawaj się!

  W małej miejscowości mieszkała Anastazja. Była piękną brunetką z niebieski oczami. Chodziła do miejscowej szkoły. Nie miała zbyt wielu przyjaciół. Przyjaźniła się z Kaśką. Była przeciętna.Jej pasją była muzyka.
  W piątek w czasie lekcji przez radiowęzeł został ogłoszony komunikat o konkursie talentów. Kasia przekonywała swoją  przyjaciółkę, aby wzięła udział. Wiedziała, że ma ogromny talent muzyczny, nie tylko do śpiewania, ale także do pisania tekstów. Anastazja nie chciała wystąpić, była zbyt nie śmiała. Bała się reakcji kolegów. Myślała, że będą się z niej naśmiewać. Po lekcjach dziewczyny spotkały się w parku. Kaśka wpadła na pomysł, aby wystąpić w konkursie talentów, ale dziewczyny razem wystąpią. Razem będą tańczyć, a Anastazja napisze i nagra piosenkę, do ich układu. Nie chciała się zgodzić, ale wiedząc, że na scenie będzie razem z najbliższą osobą, przyjęła propozycje. Na drugi dzień wpisały się na listę uczestników. Wszyscy się z nich śmiali co mogą pokazać nie śmiałe dziewczyny. Nie przejmowały się tym. Codziennie trenowały układ, a Anastazja układała piosenkę. 2 dni przed występem Ana skończyła. Kaśka wiedziała, że dobrze tworzy piosenki, ale nie widziała, że tak super! Kiedy nastąpił ten dzień, były one bardzo zestresowane. Czas płynął tak szybko. Ich występ był na końcu. Zgasły światła, na scenę poproszono Kasię i Anastazje. Muzyka zaczęła grać, a one tańczyć. Ich taniec był oszałamiający. Precyzyjne ruchy. Wszystko dobrze zaplanowane tak jak i piosenka. Na widowni był producent muzyczny. Bardzo mu się spodobał ich występ. Uczniowie byli zachwyceni i zdziwieni, że one mają taki talent. Wygrały w konkursie i producent poprosił o współpracę z nimi. Teraz są znane w całym kraju i nie tylko.
  Morał: Nie warto się poddawać, nie warto słuchać innych, ty wiesz najlepiej co masz zrobić. Ciężką pracą i wiarą w siebie zyskasz to czego chcesz :D
 
 

3/02/2015

Zdrada

       Była kiedyś pewna Aleksandra, która uwielbiała sport. Chodziła do gimnazjum, przeciętnie się uczyła, miała grupę znajomych i mieszkała na wsi.
       Pewnego dnia poznała chłopaka na Facebook'u, był miły, zabawny,rozumieli się. Po jakimś czasie dowiedzieli się, że mieszkają niedaleko siebie. Spotkali się, bardzo szybko się w sobie zakochali i byli parą. Dziewczyna poznała w szkole takiego "urwisa" bardzo jej imponował. Zaczęli się przyjaźnić, a potem przytulać, gdy była z przyjacielem zapominała o swoim chłopaku. kiedy jej ukochany się dowiedział, że ona go zdradza, to zerwał z nią. Ola wtedy zrozumiała że popełniła błąd, którego nie da się naprawić, przyjaciel też ją zostawił i została sama. Strasznie żałowała tego co zrobiła, pisała ukochanego, żeby wrócił, ale on już miał inną "na oku". Aleksandra nie zamierzała się więcej zakochiwać, chciała zostać sama i postanowiła się zmienić na lepsze.
       Po jakimś czasie znowu poznała chłopaka, teraz tylko się z nim kolegowała, ponieważ nie chciała popełnić tego samego błędu co poprzednio. Chcieliby się spotkać, ale mieszkają zbyt daleko od siebie. Nie przejmowali się tym, rozmawiali często przez telefon albo przez kamerkę internetową.
        Przyjaciółka z przyjacielem zawsze jej pomagali, nigdy jej nie zostawili, nawet jeśli się im obrywało za jej zły humor. Wiedzieli że jej to przejdzie, akceptowali ją taką jaka była.

Morał - Nie rańmy ludzi, na których nam zależy. Doceniajmy tych którym zależy na nas.
     

2/28/2015

Małe szczęście :)

W małym miasteczku mieszkała Oliwia. Była niską bladą, blondynką z niebieskimi oczami. Pozornie miała wszystko. Duży dom, dużo zabawek i wszystko czego chciała, ale brakowało jej jednego-miłości. Miłości okazywanej od rodziców, przyjaciół - bliskich. Mama i tata ciągle pracowali. Ona całe dnie spędzała w pustym domu. Nigdy nie miała prawdziwego przyjaciela. Pewnego dnia wyszła do swojego ogrodu. Były tam piękne kwiaty, dużo drzew owocowych i nie tylko. Bardzo się nudziła. Nagle usłyszała jakieś szelesty. Odwróciła się, ale nikogo nie widziała. Nagle zza płotu wyskoczył mały, biały piesek. Podszedł do niej i przytulił się do jej różowej spódniczki. Oliwka od razu go polubiła. I nazwała go Szczęście-Małe Szczęście. Bardzo go polubiła. Zaczęła się z nim bawić. Biegać po całym ogrodzie. Jeszcze nigdy nie była tak szczęśliwa. Pierwszy raz miała przyjaciela. Nie ważne, że to pies, kochała go całym sercem. Kiedy przyjechali jej rodzice, dziewczynka postanowiła ukryć malca. Schowała go w skrytce na narzędzia ogrodnicze. Z domu przyniosła koc i coś do jedzenia. Oliwia spędzała całe dnie z Małym Szczęściem. Całkiem się zmieniła. Nie byłą tak blada jak zawsze. Na jej policzkach pojawiły się rumieńce. Rodzice byli zaskoczeni jej nagłą zmianą. Pewnego dnia zapytali się dziewczynki co ją tak zmieniło. Nie odpowiedziała. Więc sami poszli to sprawdzić. Wiedząc, że Oliwia zawsze bawiła się w ogrodzie, tam też szukali rozwiązania. Dziewczynka w tym czasie była w kuchni, po coś do jedzenia dla malca. Rodzice szukali, ale bez skutku. Nagle w skrytce usłyszeli jakieś hałasy. Otworzyli drzwi, a tam znajdował się Małe Szczęście. Nie domyślali się, że to pies może tak zmienić życie. Oliwka wróciła i zastała rodziców, którzy głaskali pieska. Postanowili, że go zatrzymają, jeśli dzięki temu, ich córka jest taka szczęśliwa. Teraz dziewczynka codziennie bawi się z malcem, bez obawy, że ktoś ich przyłapie. 
Morał: Zwierzęta poprawiają humor, są naszymi przyjaciółmi i zmieniają nasze życie na lepsze.

                                         Koniec! :)

2/23/2015

Prawdziwa Historia ;/

Pewnego razu piękna dziewczyna poznała twojego "księcia z bajki". Na początku było idealnie, rozmawiali, spotykali sie, byli szczęśliwi :) Pojawił się Krystian, który rozkochał w sobie dziewczyne. Ona już nie myślała o swoim księciu, tylko z Krystianem czas spędzała. Chodziła z księciem, a bawiła się z innym. Nie zdawała sobie sprawy jak bardzo raniła swojego chłopaka. Gdy On z nią zerwał, to Ona zrozumiała co zrobiła. Bardzo żałowała, ale było wtedy za późno. Książę nie powrócił, a księżniczka płakała latami. Kochała Go, ale za późno już było.
                                                  KONIEC ! ! !

2/17/2015

Wprowdzanie

Hejka ! :)
Jesteśmy dwiema kuzynkami, a zarazem najlepszymi przyjaciółkami od zawsze i mamy nadzieje, że tak zostanie.
Założyłyśmy tego bloga, żeby podzielić się z wami naszymi snami, opowiadaniami z życia wzięte i nie tylko.
Mamy wielką wyobraźnie i dużo ciekawych wspomnień.
Postaramy sie dodawać posty minimum 2 razy w tygodniu.
Mamy nadzieję, że wam sie spodoba :)
Zapraszamy i pozdrawiamy.
Kaśka i Kaja :P